sobota, 16 maja 2015

Woman in the jungle...

Przyszła wiosna, a wiosną budzi się w człowieku dusza dziecka szukająca czegoś inspirującego po zimowym letargu :)

Ja również zapragnęłam wczuć się w swoją duszę i ruszyłam jak z kopyta na spotkanie z dzikimi zwierzakami w samym sercu miejskiej dżungli...






Ubrałam dwurzędową miodową, skórzaną włoską kurtkę, którą ożywiłam radosnymi kwiatowymi dżinsowymi spodniami prosto z Wiednia.
Buty z wąskim czubkiem z cielęcej skóry, wzbogacone o delikatną kratkę. Są jedyne w swoim rodzaju, ponieważ to prototyp obuwia, które nigdy nie weszły do masowej produkcji.
Może dlatego tak bardzo je lubię - są wyjątkowe :)
Skórzana torebka listonoszka i miękki różowy sweterek z kaszmiru, z wełny kóz kaszmirskich daje mi niewiarygodne ciepło.
Idealne zestawienie na jeden z chłodnych majowych weekendów...





Wearing:
-leather jacket -GPL
-jeans -Clockhouse
-shoes - Lesta
-sunglasses - Reserved
-scarf - made in Italy
- bag - Simba
-watch - CCCP
-earrings - no name
-sweater - no name (cashmere)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz